Mariusz A. Roman Mariusz A. Roman
446
BLOG

Pamiętajmy o zmarłych Przyjaciołach z FMW

Mariusz A. Roman Mariusz A. Roman Rozmaitości Obserwuj notkę 0

Nie zapominajmy o naszych zmarłych Przyjaciołach z Federacji Młodzieży Walczącej, utrzymujmy z nimi naszą wieź pokoleniową oraz środowiskową – także po ich śmierci! Z tej więzi jestem przekonany, narodzi się wiele łask zarówno dla nas – jak i dla nich!

Najważniejszymi z powodów, dla których powołaliśmy, we wrześniu 2007 roku Stowarzyszenie Federacji Młodzieży Walczącej jest udokumentowanie historii naszej organizacji i pomoc rodzinom naszych zmarłych przyjaciół z FMW. Wielu z nich odeszło do Pana, często nie doczekawszy swoich 40 urodzin. Od kilku lat, trwa bowiem nieprzerwanie w naszym środowisku zła passa, a może po prostu szczególna łaska, której nie sposób na tym świecie zrozumieć? Odeszli od nas m.in.: Dariusz Stolarski, Wiesław Gęsicki, Tadeusz Duffek, Robert Bodnar, Mieczysław Brzezicki, Andrzej Kuczyński, Adam Dydziński, Krzysztof Kornaś, Rafał Kosmalski, Artur Golara. Tylko w tym roku dołączyli do nich: Krzysztof Michalski z Płocka oraz Krzysztof Cybulski z Gdańska (…).

Ostatnio, coraz częściej spotykamy się na pogrzebach naszych Przyjaciół z FMW. Ukazują się wtedy okazjonalne teksty, zazwyczaj organizowana jest pomoc dla rodzin zmarłych kolegów. To wszystko bardzo szlachetne. Jednak istotnym wydaje się również, aby nie zapominać o „dusz świętych obcowaniu”, o łączności z naszymi Przyjaciółmi z FMW, także po tym, jak opuścili już nas w tym naszym życiu doczesnym.
Dlatego, starajmy się także polecać ich Dobremu Panu w naszej modlitwie, nie zapominajmy o nich w naszych intencjach mszalnych. Oni z pewnością się nam odwdzięczą, za tą niewielką za nich ofiarę - po stokroć. Wydaje mi się, że samemu przynajmniej dwukrotnie doświadczyłem tego „obcowania” z nimi na sposób wymierny.
 
Nie zapominajmy, że nasze federacyjne środowisko tworzą Ci pozostający wciąż tutaj na ziemi, ale także coraz większe grono tych - którzy odchodzą i czekają na nas w wieczności. Jak uczy katechizm kościoła katolickiego, zazwyczaj to oczekiwanie połączone jest z mękami, jakich dusza doznaje w czyśćcu. Tym bardziej dotkliwe są to męki, kiedy dusza taka jest pozbawiona wsparcia z naszej strony, kiedy podlega zapomnieniu. Tymczasem tak niewiele trzeba – aby móc im ulżyć: modlitwa, msza święta, post lub ofiara podjęta w ich intencjach – zdziałać potrafi cuda.
 
Pamiętajmy, zatem o naszych zmarłych Przyjaciołach z Federacji Młodzieży Walczącej, utrzymujmy z nimi naszą wieź pokoleniową oraz środowiskową – także po ich śmierci. Z tej więzi jestem przekonany, narodzi się wiele łask zarówno dla nas – jak i dla nich…
 
 
Pragniemy poinformować, że w duchu tej łączności (o której powyżej), zostaną w najbliższym czasie, odprawione zostaną w intencjach naszych przedwcześnie zmarłych Przyjaciół z FMW, kolejne Msze święte:
 
W 7 rocznicę śmierci Tadeusza Duffeka:
 
Czas: Niedziela, 14 października 2012, godz. 12.00;
Miejsce: Kościół pw. MB Częstochowskiej w Gdańsku, ul. Marii Skłodowskiej Curie 3B.
 
W 19 rocznicę śmierci Dariusza Stolarskiego odprawione zostaną dwie msze:
 
Czas: Czwartek, 18 października 2012, godz. 09.00;
Miejsce: Kościół pw. Św. Stanisława Kostki w Warszawie, ul. Kardynała S. Hozjusza 2.
 
Czas: Piątek 19 października 2012, godz. 18.00;
Miejsce: Kościół pw. Św. Bartłomieja Apostoła w Płocku, ul. Kazimierza Wielkiego 1.
 
 
To zrozumiałe, że nie każdy z nas będzie mógł przybyć na te msze święte do Gdańska, Warszawy czy Płocka, ale postarajmy się chociaż w tych dniach o łączność duchową poprzez modlitwie w intencji naszych Przyjaciół z FMW, lub uczestnicząc w ich intencji na innych mszach świętych. W każdym razie podejmujmy podobne inicjatywy i informujmy się o nich nawzajem!
 
Kolejne msze święte odprawione zostaną w kościele Św. Stanisława Kostki w Warszawie za duszę śp. Roberta BODNARA z Krakowa, w jego 7 rocznicę śmierci – 16 listopada 2012 o godz. 09.00, oraz Adama DYDZIŃSKIEGO z Kętrzyna, w jego 6 rocznicę śmierci – 28 lutego 2013 o godz. 18.00.
 
Polecam także film z uroczystości odsłonięcia tablicy pamiątkowej poświęconej Dariuszowi Stolarskiemu w Płocku, patrz poniżej:
 
 
Mariusz A. Roman

mariuszroman.gdy@gmail.com  Mariusz A. Roman (ps. "Powstaniec" i „Hubal”), urodzony w 1969 roku - gdynianin w drugim pokoleniu, mgr politologii, specjalizujący się w samorządzie terytorialnym, ukończył również studia podyplomowe na kierunku zarządzania i przedsiębiorczości. Przywiązany do tradycyjnych wartości katolickich, od 1984 prowadził działalność niepodległościową, a od 1991 roku znany jest ze swojejdziałalności na Kresach. W latach 80-tych tworzy w podziemiu struktury gdyńskiej Federacji Młodzieży Walczącej. Początkowo w składzie redakcji gdańskiego pisma FMW - „Monit”, następnie wydawał „Antymantykę” - pismo regionu Pomorze Wschodnie, oraz inicjował wydawanie pism: „Wolni” w Wejherowie, "Strzelec" w Chojnicach i „Piłsudczyk” w Gdańsku, a także szeregu pism szkolnych. Od 1987 r. działał w strukturach Polskiej Partii Niepodległościowej i wydawał pismo młodzieżowe „Szaniec”, inicjował wydawanie pisma „Solidarność i Niepodległość” wychodzącego na Wybrzeżu w latach 1989 - 1991. W maju i sierpniu 1988 roku czynnie wspomagał protest robotniczy na Wybrzeżu. Wielokrotnie represjonowany za działalność polityczną przez organa władzy komunistycznej. W latach 1993-2002 redaktor naczelny „Prawicy Polskiej”, pisma redagowanego przez środowiska prawicowe Kaszub i Pomorza. Z czasem wokół „PP” powstało środowisko polityczne. Był pierwszym korespondentem „Naszego Dziennika” na Wybrzeżu. Współpracował z kilkoma ogólnokrajowymi tygodnikami prawicowymi, prasą polonijną oraz lokalną. Obecnie pisuje do kilku prawicowych portali internetowych. W latach 1998-2006 radny Rady Miasta Gdyni. Przez trzy lata był w gdyńskim samorządzie, przewodniczącym komisji ds. Rodziny. Jest m.in. współautorem programu pomocy rodzinie oraz nowatorskiego projektu: „Bilet rodzinny elementem integrującym rodzinę wielodzietną w Gdyni”. Z jego inicjatywy powstał raport o stanie rodziny w Gdyni.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości